„WAKACJE POD ZNAKIEM PODKOWCA MAŁEGO”
Treść
Wraz z początkiem wakacji, w naszym piwniczańskim DWDz nastał długo wyczekiwany, zarówno przez dzieci, jak i nauczycieli – wychowawców, obóz języka angielskiego! Tegoroczny czas wspólnych przygód przypadł na dni od 28. czerwca do 6. lipca. Przez 9 dni wypoczywały u nas dzieci z terenów od Grybowa, przez Nowy i Stary Sącz, po Krynicę, a także z Krakowa, Chorzowa i francuskiej Nicei :) W sumie 35 uczestników wypełniło mury DWDz śmiechem, radością i szalonymi pomysłami. Pogoda nas rozpieszczała! Lejący się z nieba żar nie przeszkadzał nam w codziennych przygodach!
Poranki rozpoczynaliśmy rozgrzewkami na świeżym powietrzu lub witaliśmy dzień w tanecznych rytmach. Potem lekcje j. angielskiego, które dostarczały nam wiedzy, ciekawiły i bawiły :) Panie lektorki uczyły w najlepszy możliwy sposób, czyli poprzez zabawę, muzykę i ruch. Oj, działo się!
Popołudnia natomiast spędzaliśmy bardzo aktywnie! Szlifowaliśmy swoje umiejętności na rowerze na pumptrack’u z Panem Michałem z „Rowerowej Doliny”, relaksowaliśmy się na basenie „Na Radwanowie”, zwiedzaliśmy zakątki malowniczej Piwnicznej podczas spacerów oraz podziwialiśmy piękno krajobrazu Kotliny Sądeckiej z Leśnego Mola na Górze Miejskiej w Starym Sączu. Pełen wrażeń był również nasz pobyt w parku linowym „Lemur” przy starosądeckich Stawach. Każdemu dostarczył zdrowej dawki adrenaliny! Było rewelacyjnie! Równie przyjemnie minął nam czas podczas zielonego kuligu po okolicy Piwnicznej.
Jednym z ważniejszych punktów obozu była oczywiście całodniowa wycieczka autokarowa do Ciężkowic. W Skamieniałym Miasteczku przenieśliśmy się do świata legend, czarów i niesłychanych opowieści! I poznaliśmy bohatera wielu z nich, czyli Podkowca Małego! Choć nietoperz z niego mały, zainteresowanie wzbudzał wielkie :) Dopełnieniem wiedzy było spotkanie z panem Przewodnikiem Piotrem w naszym DWDz, a przysłowiową wisienką na torcie był wieczorny wyjazd do Wierchomli, gdzie obserwowaliśmy nocne wyloty nietoperzy ze strychu tamtejszej cerkwi. Nie straszny nam deszcz i chłód! Warto było czekać, by zobaczyć Podkowce wylatujące na polowanie! Wieczór dostarczył nam moc wrażeń i atrakcji!
Obowiązkowo podczas trwania obozu były również tańce i hulańce, czyli piżama party, festiwale talentów, turnieje sportowe, konkurs o savoir – vivre na co dzień oraz tworzenie ekotorby podczas warsztatów plastycznych.
Na obozie ja zwykle brakowało tylko ….czasu na nudę! Atrakcji było tak wiele, że i o tęsknocie nie było mowy :) Tysiące wspomnień pozostanie w każdym z nas!
Dziękujemy za wspaniale spędzony czas!
I do zobaczenia za rok!